Świetny gang zabawek powraca w czwartej części
Chudy, Buzz Astral i reszta wracają już w czwartej części legendarnej serii. Trzy pierwsze części Toy Story to jedna z najlepszych trylogii w historii dziecięcego Hollywood. Czy Toy Story 4 spełniło oczekiwania? Tak! Zdecydowanie czwarta część kreskówki przesycona jest żartami i zabawnymi tekstami, jak tego oczekiwano.
Toy Story 4 jest mniej wzruszająca i mniej traumatyczna niż poprzednia część. Gdy Andy (główny bohater wcześniejszej trylogii) poszedł na studia, jego zabawki trafiły do małej Bonnie. Mała dziewczynka gdy bawi się legendarnymi zabawkami, zwykle zostawia Chudego w szafce. Sytuacja staje się jeszcze bardziej stresująca dla mocno napiętego kowboja, gdy Bonnie musi iść do przedszkola, a jej rodzice nalegają by zostawiła swoje zabawki w domu. Oczywiście Chudy chowa się w jej plecaku, jednak Bonnie w trakcje lekcji konstruuje nowego przyjaciela. Jest on wykonany z białej plastikowej łyżki. Gdy tylko dziewczynka nadaje mu imię Forky, to zabawka ożywa i staje się najcenniejszą własnością Bonnie.

Ta część kultowej serii bawi się różnymi pomysłami. Na początku film wdraża widzów w nową część poprzez pytania o tożsamość oraz niezależność, czyli jak to się dzieje, że zabawki mogą ożywać, chodzić i mówić. Jednak szybko przechodzi się do kolejnej części – czyli właściwej przygody dla takiego filmu. Postacie mają kolejną szaloną przygodę. Po powrocie z przedszkola, rodzina Bonnie wyjeżdża na wakacje i zabiera wszystkie zabawki, łącznie z najnowszą – Forky. Jest on głównym źródłem wszystkich niezwykłych sytuacji, gdyż to jego muszą ratować pozostałe zabawki. Forky uważa się za „śmiecia” i cały czas próbuje trafić do pojemnika na śmieci, a niezwykły gang próbuje go przekonać, że jest pełnoprawną zabawką, którą kocha ich właścicielka.